sobota, 23 maja 2020

(338) Słuchając ciszy

Zawsze powtarzam, że nieszczęścia nie chodzą parami, one chodzą stadami.
Pandemia, sytuacja w kraju, niepewność ...a u mnie dzieje się ...
Będzie w wielkim skrócie i nie o wszystkim.
Potrzebna jest na moje kolano reoperacja ortopedyczna ale nie ma na razie mowy bo szpital zawiesił planowe operacje. Długo trwało zanim przekonałam doktorka, że schrzanili operację. Kosztowało mnie to dużo czasu i jeszcze więcej pieniędzy, bo wszystkie badania w tym rezonans prywatnie. Czekam więc, może zdążę.
Może.
Młodsza jest w ciąży. Do porodu jeszcze dwa miesiące ale kładą ją już do szpitala. Ciąża, szpital i pandemia to nie jest dobre połączenie. To jest bardzo złe połączenie. Szpital z warunkami bytowymi jest na poziomie lat osiemdziesiątych. W pierwszej chwili nie wierzyłam, że jeszcze takie są. Ale są! Ale szpital ma 3 stopień referencyjności i specjaliści w nim są na najwyższym poziomie. A to jest najważniejsze. Może wszystko nie będzie takie straszne jak jawi się w tej chwili.
Może.
Odebrałam wyniki histpat. Mam zdiagnozowanego raka skóry. Jestem już po zabiegu. Mimo pandemii i pozamykanych przychodni, zostałam naprawdę szybko przyjęta. Od samego początku czułam, że dobrze nie jest, bo drzwi zabarykadowanych gabinetów stały dla mnie otworem. Może skończy się na tym jednym, nazwijmy to incydencie.
Może.
Znajomy z bloga, po 16 latach zamilkł. W ostatnim poście napisał, że jest ciężko chory i cisza. Smutno. Może jeszcze będzie dobrze.
Chyba już nie ...

Potrzebuję ciszy

10 komentarzy:

  1. Czasem wszystkie plagi na raz spadają, i ciężko z tego się wyplątać! Jakieś słoneczko w tunelu by się jednak przydało. Mogę tylko wesprzeć dobrymi myślami, co czynię z całego serca!
    Trzymajcie się! Jeszcze będzie normalnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcę wierzyć, że jeszcze będzie normalnie, jeszcze będzie przepięknie. Dziękuję

      Usuń
  2. Będzie dobrze, ciężarne teraz często są wcześniej w szpitalu.Mysl pozytywnie , Twojemu ortooedzie to nakopac w 4 litery.Trzymam kciuki i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam, że u Ciebie niewesoło... niedobrze. Ja miałam nadzieję, że w czasie pandemii szybciej się dostanę do lekarzy, ale niestety tak nie jest. Ortodonta dziecka w ogóle nie odbiera telefonu, a kardiolog może mnie przyjąć za rok...
    Życzę dużo zdrowia!
    A cisza u Zbyszka bardzo mnie martwi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie ta cisza jest dziwna. Smutna.Ludzie nie powinni tak znikać

      Usuń
    2. U Ciebie na blogu też niepokojąca cisza...
      A gdybys chciała postawić znicz Zbyszkowi, to tu:
      http://www.kozuchow.artlookgallery.com/grobonet/start.php?id=detale&idg=21325&inni=1

      Usuń
  4. Nie martw się. Martwienie się zabija. Wiem coś o tym. Będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń