No cóż! Ponoć o gustach się nie dyskutuje! Ale........Wrrr!
Fuscila, toż ja nie dyskutuję, ja tylko podziwiam i "zazdraszczam" odwagi modoej :-)
Oj, czepiasz się! A to, że kolor japonek "podchodzi" pod kolor spódnicy/spodenek(?), to już się nie liczy?? ... ;)))
BBM--> jak najbardziej się liczy ;-), przecież mówię, że elegancko było. A mogły być grube skarpety i wtedy nie byłoby :-)
No cóż! Ponoć o gustach się nie dyskutuje! Ale........
OdpowiedzUsuńWrrr!
Fuscila, toż ja nie dyskutuję, ja tylko podziwiam i "zazdraszczam" odwagi modoej :-)
OdpowiedzUsuńOj, czepiasz się! A to, że kolor japonek "podchodzi" pod kolor spódnicy/spodenek(?), to już się nie liczy?? ... ;)))
OdpowiedzUsuńBBM--> jak najbardziej się liczy ;-), przecież mówię, że elegancko było. A mogły być grube skarpety i wtedy nie byłoby :-)
OdpowiedzUsuń